Chwilę wcześniej w pobliskim domu doszło do napadu.
Wcześniej policja informowała, że sprawcy napadu uciekli przed przybyciem wezwanego radiowozu, a pies policyjny podjął trop. Jednak po przesłuchaniu policjanta, który brał udział w nocnym pościgu ustalono, że przebieg zdarzenia był inny. Według komisarza Piotra Bieniaka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, policjanci wiedzieli jeszcze przed dojechaniem na miejsce, że poszukiwani opuścili mieszkanie. "Po wjechaniu w jedną z ulic funkcjonariusze zobaczyli dwóch mężczyzn, gdy chcieli ich wylegitymować ci zaczęli uciekać" - dodał komisarz Bieniak.
Policja analizuje zebrane dane i ustala, czy dwaj mężczyźni mieli związek z wcześniejszym napadem na mieszkanie. Funkcjonariusze mają już rysopisy sprawców najścia na mieszkanie, wytypowano też krąg potencjalnych sprawców zabójstwa policjanta. 23-letni starszy posterunkowy pracował w policji od 4 lat.