Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brak cięć w budżecie '02 nie sprzyja łagodzeniu polit. pieniężnej

0
Podziel się:

Brak skłonności rządu do cięć w wydatkach budżetu 2002 oraz możliwość podwyższenia podatków nie sprzyja łagodzeniu polityki pieniężnej

- uważa Cezary Józefiak z Rady Polityki Pieniężnej.

'Brak skłonności do zmniejszenia wydatków widoczny przy pracach przy przyszłorocznym budżecie i zapowiedź zwiększenia podatków, w tym zapowiedź wprowadzenia podatku importowego nie sprzyja łagodzeniu polityki pieniężnej' - powiedział PAP Józefiak.

Wcześniej inny przedstawiciel RPP Dariusz Rosati powiedział PAP, że niepewność co do kształtu przyszłorocznego budżetu utrudnia decyzję o zmianie parametrów polityki pieniężnej. Zdaniem Rosatiego spodziewany spadek inflacji w lipcu został już w części zdyskontowany przez RPP przy w czerwcu decyzji o redukcji stóp procentowych o 150 pkt. bazowych.

We wtorek po południu Ministerstwo Finansów zakończyło prace nad Założeniami do projektu budżetu na 2002 rok, które przewidują wzrost PKB w wysokości 1,7-2,9 proc., inflację średnioroczną na poziomie 4,8-5,4 proc., deficyt budżetu w wysokości 4,5 proc. PKB i deficyt ekonomiczny w wysokości 2,8 proc. PKB.

Resort finansów widzi konieczność działań zmierzających do zwiększenia dochodów budżetu państwa oraz ograniczenia wydatków, jeżeli deficyt budżetu miałby być nie większy niż 35,3 mld zł.

W przeciwnym wypadku w budżecie może zabraknąć 88 mld zł.

W środę wicepremier Janusz Steinhoff po nieoficjalnym posiedzeniu rządu powiedział dziennikarzom, że szansę na przyjęcie przez rząd założeń przyszłorocznego budżetu, przedstawionych przez ministra finansów ocenia jako bliską zeru.

Jerzy Kropiwnicki, szef RCSS poinformował w czwartek, że KERM i KSRM nie zaakceptowały w czwartek założeń resortu finansów do projektu budżetu na 2002 rok i zobowiązały ministra finansów do dalszej pracy nad założeniami.

RPP zbiera się w przyszłym tygodniu na swym sierpniowym posiedzeniu. Zdaniem części analityków duży spadek inflacji w lipcu mógłby skłonić członków rady do redukcji stóp procentowych. Jednak niepewność co budżetu 2002 roku może przekreślić te nadzieje.

Zdaniem Józefiaka możliwy jest wzrost inflacji w relacji rocznej rocznej na koniec 2001 roku do 6,0-6,4 proc. z 5,2 proc. w lipcu.

'Obawiam się, że możliwy jest wzrost inflacji na koniec roku do poziomu 6 - 6,4 proc., co może być spowodowane przez wzrosty cen żywności wywołane skutkami powodzi oraz możliwym osłabieniem kursu złotego' - dodał Józefiak.

W czwartek GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu spadły o 0,3 proc. w stosunku do czerwca, a w porównaniu z lipcem 2000 roku wzrosły o 5,2 proc.

Cel inflacyjny założony przez RPP na ten rok wynosi 6-8 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)