Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budżet 2003 - jaki będzie?

0
Podziel się:

Minister finansów Marek Belka poinformował dziennikarzy po piątkowym nieformalnym posiedzeniu rządu, że przyszłoroczny deficyt budżetowy nie przekroczy 40 mld zł przy ustalonym wcześniej limicie wydatków na poziomie 192,5 mld zł

.

'Zakładamy, że deficyt budżetu w 2003 roku nie powinien być wyższy nominalnie niż deficyt tegoroczny, czyli nie powinien przekroczyć 40 mld zł' - powiedział Belka w Klarysewie pod Warszawą, po spotkaniu ministrów w sprawie założeń do przyszłorocznego budżetu.

Belka poinformował, że rząd przyjmie założenia do budżetu 2 lipca.

Wcześniej rząd przyjął, że konstrukcja budżetu opierać się będzie na prognozie wzrostu PKB na poziomie 3,1 proc. oraz inflacji średniorocznej na poziomie 3,0 proc. Rząd ustalił również, że wydatki budżetu w 2003 nie przekroczą 192,5 mld zł wobec 185,1 mld zł w tym roku.

Belka powiedział dziennikarzom, że prognoza tempa wzrostu w dużej mierze zależeć będzie od napływu inwestycji oraz od koniunktury gospodarczej u partnerów handlowych Polski.

'Realność tempa wzrostu PKB w przyszłym roku związana jest ze wzrostem inwestycji a także poprawą koniunktury w Europie Zachodniej' - powiedział Belka.

Wcześniej minister pracy Jerzy Hausner powiedział PAP, że minister finansów zaproponował w piątek rządowi, aby deficyt budżetu 2003 nie był wyższy niż 45 mld zł.

Hausner powiedział, że kwota 45 mld zł to maksimum, jakie resort finansów jest w stanie zaakceptować.

DEFICYT BUDŻETU NIŻSZY PO ZWIĘKSZENIU PROGNOZY DOCHODÓW

Jeszcze wcześniej w roboczej wersji założeń do budżetu, opublikowanych w czwartek przez PAP, resort finansów wyliczył, że deficyt budżetu centralnego może w przyszłym roku osiągnąć 46,3 mld zł.

Belka powiedział w Klarysewie, że początkowo resort przyjął konserwatywne prognozy dochodów z VAT i akcyzy.

'Liczymy na większe dochody z tytułu VAT i akcyzy. Początkowo wyszliśmy z bardziej konserwatywnych założeń oszacowania dochodów, ale zmieniliśmy je' - powiedział Belka.

RZĄD ZAKŁADA POPRAWĘ NA RYNKU PRACY

Minister finansów poinformował również, że rząd zakłada poprawę na rynku pracy.

Stopa bezrobocia ma nie wzrosnąć w 2002 roku powyżej 20 proc. z 17,2 proc. w końcu maja, a na koniec 2003 roku spadnie poniżej 18 proc.

'W tym roku bezrobocie nie powinno przekroczyć 20 proc., w przyszłym roku 18 proc.' - powiedział Belka.

W wersji roboczej założeń budżetu MF założyło, że stopa bezrobocia w przyszłym roku wzrośnie do 20 proc. w grudniu z prognozowanych 19,5 proc. w grudniu tego roku.

Minister finansów nie podał żadnych innych wielkości makroekonomicznych na przyszły rok, ani nie potwierdził, czy aktualne będą założenia z wersji roboczej.

W wersji roboczej MF przyjęło w budżecie na przyszły rok wzrost deficytu ekonomicznego do 4,9 proc. PKB z 4,8 proc. PKB w 2002 roku.

Resort finansów przewiduje przekazanie do OFE w 2003 roku 12,1 mld zł składek wobec 11,5 mld zł w 2002 roku.

MF założyło także spadek średniej w roku stopy interwencyjnej NBP do 7,3 proc. z 9 proc. obecnie oraz średni roczny kurs 4,09 zł za dolara i 3,86 zł za euro wobec odpowiednio 4,027 i 3,863 w czwartek po południu.

W wersji roboczej MF podało, że przewiduje wzrost deficytu obrotów bieżących do 5,1 proc. PKB z prognozowanych 4,5 proc. PKB w 2002 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)