Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CASE: PKB wzrośnie w 2004 roku o 5,8 proc.

0
Podziel się:

Niezależny ośrodek badawczy CASE podwyższył prognozę wzrostu PKB w 2004 roku do 5,8 proc., z wcześniej prognozowanych w marcu 4,2 proc.

Według ekspertów CASE, w 2005 roku wzrost PKB wyniesie 4,1 proc., a w 2006 roku osiągnie 4,7 proc.

Prognoza wzrostu gospodarczego na 2004 rok została podwyższona przez CASE już w maju do poziomu 5,7 proc., co było wynikiem wyższej dynamiki eksportu.

W opinii ekonomistów CASE, w II połowie 2004 roku będzie widać wpływ poszerzenia UE na większe zainteresowanie polskim eksportem.

"Wobec umiarkowanego tempa wzrostu popytu krajowego import będzie rósł mniej dynamicznie niż eksport, i handel zagraniczny kolejny rok będzie miał pozytywną kontrybucję do wzrostu gospodarczego" - uważają eksperci CASE.

Zdaniem CASE maksymalny poziom inflacji w tym roku przypadnie na sierpień, gdy wyniesie 5,0 proc., po czym zacznie się zmniejszać. Na koniec 2004 roku osiągnie poziom 4,2 proc., a tendencja spadkowa będzie się utrzymywała również w latach 2005-2006.

Jednak aż do kwietnia 2005 roku wzrost ten będzie przewyższać cel inflacyjny RPP.

"Zakładamy, że oczekiwania inflacyjne będą się zmniejszać na przełomie 2004/2005 roku i nie powstanie spirala płacowo-cenowa. Ocena ta różni się od zawartej w Raporcie o inflacji autorstwa NBP i dlatego też jesteśmy sceptyczni w przewidywaniach podwyżek stóp procentowych o więcej niż 50 pb do końca roku" - podali analitycy CASE.

Prognozują oni również redukcje stóp w II połowie 2005 roku łącznie o 25 pb. W rezultacie poziom realnych stóp NBP na koniec 2005 roku wyniesie około 3 proc.

Analitycy CASE uważają także, że złoty będzie się umacniał w stosunku do dolara i na koniec 2004 roku dolar będzie kosztować 3,50 zł. Natomiast średni kurs złotego do euro na koniec 2004 roku CASE prognozuje na poziomie 4,40 zł.

POLITYKA FISKALNA

Eksperci CASE nie widzą ryzyka przekroczenia drugiego progu ostrożnościowego długu publicznego w relacji do PKB, czyli 55 proc., w tym roku ani zagrożeń dla realizacji tegorocznego budżetu.

"Dochody będa wyższe o około 1,4 mld zł głównie ze względu na wpływy z tytułu podatku dochodowego od przedsiębiorstw, ale nie oczekujemy tu cudu"- powiedziała Małgorzata Markiewicz na czwartkowej konferencji prasowej CASE.

Próg ostrożnościowy 55 proc. długu do PKB zostanie jednak przekroczony w roku przyszłym.

Zdaniem Markiewicz planowane zmniejszenie deficytu budżetu w przyszłym roku do 35 mld zł z wcześniej planowanych 38,8 mld zł nie jest jeszcze powodem do zadowolenia.

"Poziom dochodów i wydatków może się jeszcze zmienić. Dopóki nie zobaczymy dochodów i wydatków, nie można powiedzieć, że mamy do czynienia z dostosowaniem fiskalnym" - powiedziała Markiewicz.

"Z jednej strony wyższy wzrost i wyższa inflacja daje nam około 1 mld zł, zwiększenie składki na ubezpieczenie społeczne to 1,8 mld zł, co daje nam łącznie 2,8 mld zł, a dochody budżetu w 2005 roku wobec pierwotnie planowanych w czerwcu mają wzrosnąć o ponad 4 mld zł" - dodała.

Jej zdaniem, jeśli zmniejszenie deficytu dokona się przez zwiększenie dochodów, czyli obciążeń parapodatkowych, to w przyszłych latach niekorzystnie zaważy to na prognozach wzrostu gopodarczego.

Markiewicz skrytykowała wycofanie się rządu z dwóch najważniejszych elementów planu Haunsera, czyli weryfikacji rent i zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.

Poniżej tabela z prognozami najważniejszych wskaźników makroekonomicznych na lata 2004-2006 opracowanymi przez CASE.

2004 2005 2006
PKB (zmiana w %) 5,8 4,1 4,7
Popyt krajowy 4,4 3,8 4,2
Spożycie indywidualne 4,0 3,5 3,4
Inwestycje 6,1 8,6 8,8
Stopa bezrobocia (%) 19,5 18,3 17,0
Inflacja (średnia, %) 3,5 3,3 2,7
Bilans na rachunku obrotów bież.(%PKB) -0,7 -0,4 0,0
Bilans budżetu państwa (%PKB) -4,9 -4,0 -3,3
Kurs walutowy (koniec roku)
PLN/USD 3,57 3,59 3,49
PLN/EUR 4,43 4,31 4,12
Podaż M3 (zmiana w %) 5,6 5,0 2,9
Stopa procentowa NBP (koniec roku, %) 7,0 6,75 6,50
WIBOR 3M (%) 7,5 7,2 7,0
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)