Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Chiny walczą ze smogiem. 40 proc. fabryk zamkniętych. Zapłacą Amerykanie

14
Podziel się:

Chiny po latach bezrefleksyjnego zanieczyszczania środowiska naturalnego rozpoczęły walkę o poprawę jakości powietrza. W całym kraju wstrzymano czasowo pracę około 40 proc. fabryk, a urzędnicy z 80 tys. usłyszeli zarzuty.

W Szanghaju widać niewiele. Ten widok może się wkrótce zmienić
W Szanghaju widać niewiele. Ten widok może się wkrótce zmienić (BriYYZ/Flickr (CC BY-SA 2.0))

Chiny po latach bezrefleksyjnego zanieczyszczania środowiska naturalnego rozpoczęły walkę o poprawę jakości powietrza. W całym kraju wstrzymano czasowo pracę około 40 proc. fabryk, a 80 tys. osób usłyszało zarzuty.

Kilka dni temu podczas kongresu Komunistycznej Partii Chin ogłoszono, iż celem rządzącej krajem formacji jest zmniejszenie do 2035 r. zawartości tzw. pyłów zawieszonych (PM25) z 47 do 53 mikrogramów w metrze sześciennym powietrza. Minister ochrony środowiska Li Ganjue przyznał, że cel będzie trudny do realizacji, ale ostatnie akcje w fabrykach pozwalają przypuszczać, że jest on traktowany poważnie.

Zobacz też, jak na smogu można zarobić:

Kontrole i zamykanie fabryk

Do końca bieżącego roku emisja chińskiego przemysłu ciężkiego miała spaść o 30 proc. w stosunku do roku 2013. Realizacja tej polityki jest sprawdzana przez inspektorów, którzy od roku prowadzą niezapowiedziane inspekcje we wszystkich regionach kraju.

Jak donoszą media, walka ze smogiem czkawką odbije się gospodarce – w całym kraju zamknięto tymczasowo 40 proc. fabryk, a 80 tys. ich pracowników administracyjnych usłyszało zarzuty karne. By mieć pewność, że produkcja nie będzie odbywać się wbrew zakazowi, władze odcinały prąd i gaz dostarczane do przedsiębiorstw.

Amerykanie zapłacą

Biznesmeni w rozmowie z mediami narzekają, że boją się o przyszłość biznesu, ponieważ nie są w stanie wywiązywać się z kontraktów. Wstrzymana produkcja oznacza także problem dla gwiazdkowego handlu w USA. Amerykanie mogą odczuć walkę ze smogiem za oceanem we własnych portfelach.

Ostra polityka wobec fabryk ma również swoje plusy. W wielu regionach po raz pierwszy od lat mieszkańcy mogli zobaczyć błękitne niebo.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
zxcv
7 lat temu
[QUOTE] jest zmniejszenie do 2035 r. zawartości tzw. pyłów zawieszonych (PM25) z 47 do 53 mikrogramów [/QUOTE] to może być dość trudne...
mts
7 lat temu
[QUOTE] zmniejszenie do 2035 r. zawartości tzw. pyłów zawieszonych (PM25) z 47 do 53 mikrogramów w metrze sześciennym powietrza [/QUOTE]
m-53
7 lat temu
[QUOTE] zmniejszenie do 2035 r. zawartości tzw. pyłów zawieszonych (PM25) z 47 do 53 mikrogramów w metrze sześciennym powietrza. [/QUOTE] Jeżeli zmniejszamy z 47 do 53 to dalej czytać chyba nie muszę. Wszystko jasne :)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
squun
7 lat temu
@Licht Zacznij od siebie, przestań konsumować tyle produktów, nie lataj do sklepu po każdy nowy smartfon czy elektroniczny gadżet.
Licht
7 lat temu
Czas najwyższy, żeby z problemem smogu przynajmniej zacząć próbować coś robić.
Greenpeace
7 lat temu
No wreszcie. Amerykanie potrafią liczyć tylko dolary. Dowód -Trampek na szczycie najbardziej chciwy jankes. Dla nich środowisko naturalne to tylko dolary. Jak się da zarobić to można niszczyć. Tak zbudowali potęgę.
ada
7 lat temu
Byłam w kilku chińskich miastach. w niektórych w ogóle nie widać słońca przez smog...
mts
7 lat temu
[QUOTE] zmniejszenie do 2035 r. zawartości tzw. pyłów zawieszonych (PM25) z 47 do 53 mikrogramów w metrze sześciennym powietrza [/QUOTE]