To dokument przygotowany przez Komisję Nadzoru Bankowego, zgodnie z którym banki nie tylko muszą w pierwszej kolejności proponować kredyty w złotówkach, ale i obliczać zdolność kredytową jak dla kredytu złotowego, nawet jeśli będzie on brany w walucie obcej. Oznacza to, że znaczna grupa klientów straci możliwość otrzymania kredytu.
Z danych NBP wynika, że na koniec 2005 roku udzielono kredytów mieszkaniowych w walutach o wartości sięgającej 32 mld zł. Dla porównania w złotówkach zadłużyliśmy się na ponad 18 mld zł. Anologicznie rok wcześniej było to 20 i 15 mld zł.
Kredytów walutowych przybywa znacznie szybciej, niż tych branych w złotówkach. Wzięliśmy ich o połowę więcej. W tym samym czasie złotowych kredytów przybyło jedynie o 15 procent.
Ile franka w Polsce?
Udział kredytów hipotecznych zaciąganych w walutach obcych, wśród których dominuje frank szwajcarski, waha się w polskich bankach od 27 do 98 proc. W skali wszystkich kredytów, udział kredytów dewizowych nie przekracza 33 proc. Pod tym względem Polska plasuje się w środku państw europejskich.