Dania, która przewodniczy Unii Europejskiej nie widzi możliwości podniesienia powyżej 25 procent dopłat bezpośrednich dla rolników z państw, które wejdą do Wspólnoty.
Zdaniem duńskiej minister rolnictwa Mariann Fischer Boel (Bol) istnieją jednak realne możliwości poprawienia finansowej oferty dla kandydatów. Pani minister uważa, że przy stole rokowań Polska może wywalczyć wyższy pułap produkcji mleka i skłonić Unię by wzięła pod uwage korzystniejsze dla polskich rolników okresy referencyjne.
25-cio procentowe dopłaty bezpośrednie są jednak nie do ruszenia, ponieważ nie pozwalają na to ramy budżetowe Unii przyjęte 3 lata temu w Berlinie.
Za nie do przyjęcia uważa duńska minister plany wprowadzenia w Polsce ceł na importowaną żywność jako odpowiedź na 25-cio procentowe dopłaty.
Pani minister wyraziła zrozumienie dla trudnej sytuacji, a jakiej jest minister rolnictwa Jarosław Kalinowski, ale nie widzi możliwości by krytykowane w Polsce propozycje finansowe dla rolników mogły ulec istotnym zmianom.
Minister Boel spotkała się z polskimi dziennikarzami, by przedstawić duński punkt widzenia na ostatnią fazę negocjacji z kandydatami.
