Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dekoncentracja mediów

0
Podziel się:

Protestem paru podmiotów gospodarczych, które widzą swój interes w tym, żeby zmonopolizować polski rynek mediów elektronicznych nazwała wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska sprzeciw nadawców wobec przepisów o dekoncentracji mediów.
Według przyjętego przez rząd we wtorek projektu, właścicielem ogólnopolskiej koncesji telewizyjnej lub radiowej nie może być wydawca ogólnopolskiego dziennika lub czasopisma.

Protestem paru podmiotów gospodarczych, które widzą swój interes w tym, żeby zmonopolizować polski rynek mediów elektronicznych nazwała wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska sprzeciw nadawców wobec przepisów o dekoncentracji mediów.
Według przyjętego przez rząd we wtorek projektu, właścicielem ogólnopolskiej koncesji telewizyjnej lub radiowej nie może być wydawca ogólnopolskiego dziennika lub czasopisma. Koncern medialny Agora zapowiedział złożenie skargi w tej sprawie do Brukseli.
Aleksandra Jakubowska wyjaśniła, że uwag resortowych do projektu było ponad sto, między innymi z Komitetu Integracji Europejskiej, ministerstw: skarbu oraz infrastruktury i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. 'Mieliśmy dużo pracy nad tym, żeby ten projekt został uzgodniony i nie widzę powodów do skarg' - stwierdziła wiceminister kultury. 'My w swej pracy nad tą ustawą nie kierowaliśmy się interesem jakiejś spółki. Nam zależy na tym, by dobrze się miał polski rynek mediów elektronicznych' - zapewniła Aleksandra Jakubowska.
W radiowych Sygnałach Dnia wiceminister kultury podkreśliła, że gwarantem wolności słowa jest pluralizm, a nie monopol. Dodała, że ustawa zmierza do tego, by na rynku mediów elektronicznych żaden z działających podmiotów nie zdobył pozycji monopolistycznej.
Aleksandra Jakubowska powiedziała, że rynek ogólnopolskich częstotliwości jest rynkiem zamkniętym i nie ma na rynku telewizyjnym bądź radiowym miejsca na nową ogólnopolską częstotliwość. 'Są inne obszary inwestowania w ten rynek. Są rozgłośnie regionalne, koncesje wolne czekają... Proszę tam inwestować, to nie jest żadne ograniczenie' - stwierdziła wiceminister kultury.
Aleksandra Jakubowska powiedziała, że nowe prawo - jeśli zostanie przyjęte przez Sejm - będzie po wejściu Polski do Unii Europejskiej w takim samym stopniu obowiązywało podmioty działające na polskim rynku, jak i tych, którzy będą chcieli inwestować. Według Jakubowskiej, chodzi o niedopuszczenie do sytuacji z roku 90-tego, kiedy to nie było przepisów ograniczających możliwości inwestowania w rynek prasowy. W efekcie dziś na rynku prasy regionalnej rządzą w Polsce dwa wielkie koncerny zachodnie, a ponad 70 procent tytułów jest w rękach obcego kapitału - przypomniała wiceminister.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)