Delegacja polskiego Senatu w Kanadzie została poddana rygorystycznej kontroli podczas odprawy paszportowej na lotnisku w Calgary.
Senator Krystyna Sienkiewicz podczas kontroli musiała zdjąć buty. Żonie marszałka Pastusiaka kilkakrotnie przeszukiwano torebkę i sprawdzano ją wykrywaczem metali.
Senator Sienkiewicz nazwała zdarzenie niezrozumiałym. Dodała, że być może zawiodły tu służby ambasady polskiej lub kierownictwo lotnictwa. "Zostaliśmy poddani takiemu badaniu, jak grupa terrorystyczna a nie cywilizowana delegacja Senatu Rzeczpospolitej Polskiej" - powiedziała senator Sienkiewicz.
Senator Krystyna Sienkiewicz zastrzegła jednocześnie, że wizyta delegacji Senatu była bardzo dobrze przygotowana.
Marszałek Senatu Longin Pastusiak złożyl protest u kierownictwa lotniska.