Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dziennikarze dotarli do sobotnich zeznań Dochnala

0
Podziel się:

Marek Dochnal zeznał, że zarówno Kancelaria Premiera jak i Prezydenta sugerowały mu, by uwzględniał w swych interesach Jana Kulczyka. Do sobotnich zeznań Dochnala przed sejmową komisja śledczą d.s PKN Orlen, która obradowała na zamkniętym posiedzeniu, dotarli dziennikarze.

Sugestie w sprawie Kulczyka miał przekazywać Dochnalowi szef prezydenckiej Kancelarii Marek Ungier. Z zeznań lobbysty wynika poza tym, że Ungier doradzał Dochnalowi, by nie brał udziału w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.

Lobbysta zeznał również, że Jan Kulczyk kontaktował się z nim przez pośredników. Według niego poznański biznesmen był zainteresowany, by po wejściu Rosjan w polską branżę paliwową Kulczyk miał co najmniej 25 procent akcji w przedsięwzięciu.

Dochnal zeznał, że miał zostać wybrany do tego celu ze względu na swoje dobre kontakty z Rosją. Powoływał się między innymi na znajomośc z prezydentem Władimirem Putinem i licznymi rosyjskimi oligarachamii.

Zdaniem lobbysty przeciąganie przez Rosjan rozmów na temat dostaw ropy do Polski zimą 2002 roku, mogło mieć związek z niepewnością, co do planów prywatyzacyjnych naszego sektora paliwowego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)