W ramach EURODRAMY od 3 do 8 grudnia w Teatrze Polskim we Wrocławiu zostaną zaprezentowane najnowsze polskie i niemieckie dramaty. Polskie sztuki są miedzy innymi plonem konkursu miesiecznika "Dialog". Zwyciężyli w nim sami młodzi autorzy.
Według dyrektora artystycznego EURODRAMY - reżysera Pawła MIśkiewicza, nasza rodzima dramaturgia nie potrafi tak szybko reagować na rzeczywistość, jak niemiecka. "W Niemczech teatr jest żywy, gorąco dyskutowany, bo dotyka tego co obchodzi współczesnych odbiorców - mówi o ich życiu" - zauważa Miśkiewicz. Jego zdaniem jedną z przyczyn sukcesu niemieckiego teatru jest popularna tam instytucja "autora domowego", czyli dramaturga piszącego dla konkretnego teatru i reżysera. Na przykład autorka spektaklu o łódzkim pogotowiu, Dea Loher ( Dea Loer) co 6 tygodni pisze dla Thalia Theater Hamburg (Talia Teater Hamburg) tekst, który wystawia reżyser Andreas Kriegenburg (czyt. Andreas Krigenburg)
Organizatorzy EURODRAMY chcą zaszczepić ideę tandemów reżysersko - autorskich w polskich teatrach. Podczas wrocławskiego przeglądu oprócz spektakli, będą się też odbywały warsztaty dramaturgiczne których celem jest poszukiwanie współczesnego języka teatru.