Swoje kontakty z chicagowską Polonią ograniczyła jednak tylko do konferencji prasowej z udziałem dziennikarzy polonijnych mediów.
Danuta Huebner nie spotka się też w Chicago z głównym polonijnym oponentem członkostwa Polski w Unii - prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwardem Moskalem. Organizatorzy wizyty nie zapewnili też spotkania minister do spraw europejskich z Polonia chicagowską. Wszystko to sprawia wrażenie, ze Danuta Huebner unika potencjalnej konfrontacji z polonijnymi euroscpetykami.
Minister do spraw europejskich w Chicago spotkała się natomiast z amerykańskimi przedsiębiorcami, którzy są - jak powiedziała Polskiemu Radiu - gorącymi zwolennikami członkostwa Polski w Unii. Minister Huebner tłumaczyła, że dla amerykańskich przedsiębiorców rozszerzenie Unii oznacza otwarcie 450-milionowego rynku na produkty, wytwarzane przez nich w Polsce. "Biznes amerykański jest wielkim zwolennikiem polskiego członkostwa Unii, bo widzi w tym interes amerykański" - powiedziała Danuta Huebner. Dodała, że Amerykanie od początku - także politycznie - sprzeciwiali się podziałowi Europy w okresie powojennym, bo widzieli swój interes w Europie zjednoczonej.
Okazją do spotkania z amerykańskim biznesem było dla minister Huebner jej wystąpienie na forum Chicagowskiej Rady do Spraw Stosunków Miedzynarodowych.