Prezes IPN profesor Leon Kieres wyraził nadzieję, że dzięki umowie będą przekazywane archiwa dotyczące rozpracowywania opozycji demokratycznej, kościołów oraz emigracji, co - jak podkreślił prezes IPN - jest szczególnie ważne dla historii Polski i Niemiec.
Szefowa Urzędu do spraw akt STASI, inaczej Instytutu Gaucka - Marienne Birthler uważa, że informacje dotyczące okresu komunizmu powinny być upowszechniane.
W ramach podpisanej w Warszawie umowy szefowa Instytutu Gaucka przekazała IPN-owi część dokumentów dotyczących agenta niemieckich służb specjalnych STASI o pseudonimie Josef, który działał na terenie Polski. W materiałach są między innymi dwa zdjęcia wykonane przez agenta. Na zdjęciach jest Lech Wałęsa.
W latach 80. agent Josef inwigilował czołówkę polskich opozycjonistów.
W kontaktach z Solidarnością szpieg podawał się za opozycjonistę, wschodnioniemieckiego fotoreportera. Jego zadaniem było zbieranie informacji z prywatnego życia solidarnościowych działaczy. W zgromadzonej przez niego teczce są listy, pocztówki i zdjęcia z nieoficjalnych spotkań.