Kilka osób zostało rannych.
Dwupiętrowy budynek mieszczący biuro Fatah i siedzibę Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny został doszczętnie zniszczony.
W Rafah na południu Strefy Gazy setki mieszkańców opuściło na noc domy w obawie przed izraelskimi atakami i burzeniem ich domów.
Tylko w ostatnich dniach izraelskie buldożery zniszczyły w obozie uchodźców w Rafah ponad sto zabudowań, pozbawiając dachu nad głową ponad 1200 Palestyńczyków. Dowództwo armii zapowiedziało wyburzenie kolejnych kilkuset domów, aby poszerzyć kontrolowany pas przy granicy z Egiptem. Wczoraj Najwyższy Sąd Izraelski odrzucił petycje kilkuset Palestyńczyków z Rafah, którzy domagali się zatrzymania akcji wyburzania ich domów.