"Temat prywatyzacji programu 3 TVP pojawił się tylko na jednym posiedzeniu Krajowej Rady" - powiedział Juliusz Braun przed sejmową komisją śledczą, badającą tak zwaną aferę Rywina. Wątek prywatyzacji "trójki" pojawił się w wypowiedzi Włodzimierza Czarzastego i, o ile pamięta przewodniczący rady, nie był dalej podtrzymywany.
Zdaniem przewodniczącego KRRiT konstrukcja telewizji publicznej jest sprawa otwartą, ale nie może byc załatwiana "pod stołem" czy w zaciszu gabinetów. Zmiana w tej dziedzinie musi być dokonywana w drodze ustawy - podkreślił Juliusz Braun. Dodał, że "nie można takiej decyzji przekazywać na ręce ministra skarbu, prezesa telewizji czy KRRiT".
Przewodniczący prowiedział, że w projekcie nowelizacji ustawy medialnej, zanim trafił on do rządu, nadawcom prywatnym nie podobały się zapisy na temat wzmocnienia pozycji KRRiT, zaostrzenia kar, a także przepisy antykoncentracyjne.
