Archiwiści z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej odkryli akta, dotyczące interwencji wojsk układu warszawskiego w Czechosłowacji w 1968 roku.
W reakcji na tak zwaną "Praską wiosnę" czyli próbę stoworzenia "socjalizmu z ludzką twarzą" w nocy z 20. na 21. sierpnia 1968 roku wojska Bułgarii, NRD, Polski, Węgier i Związku Radzieckiego, w sile 200 tysięcy żołnierzy, wkroczyły do Czechosłowacji. W czasie interwencji zginęło około 200 osób.
Znalezione dokumenty to głównie materiały operacyjne polskiej i czechosłowackiej służby bezpieczeństwa. Zawierają tajne i poufne dokumenty - notatki z rozpracowania środowisk i osób popierających interwencję i jej przeciwnych. Dokumenty obrazują również ówczesne kierownictwo czechosłowackiej partii komunistycznej, zarówno centrali w Pradze jak i na prowincji. W większości dotyczą okolic Ostrawy w północnych Czechach.
Zdaniem członka kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, historyka Andrzeja Grajewskiego, znalezione akta mają dużą wartość - nie tylko dla polskich, ale również dla czeskich historyków.
Archiwiści zabezpieczyli w sumie około półtora metra bieżącego akt. Są wśród nich dokumenty analizujące ówczesne zachowania i reakcje na interwencję ludności pogranicza polsko-czeskiego. Znalezione dokumenty są dowodem ścisłej współpracy między służbami bezpieczeństwa obu krajów.