Kolejarze dali rządowi tydzień na rozpoczęcie negocjacji w sprawie sytuacji na kolei. Pod Sejmem odbył się protest pracowników kolei.
O ultimatum kolejarzy wobec rządu poinformował Stanisław Kogut z Solidarności kolejowej. Termin upływa w przyszłą środę. Związkowcy zapowiadają, że w razie braku zadowolających ich decyzji, kolejarzy podejmą strajk generalny.
Pomoc w doprowadzeniu do negocjacji zadeklarował szef sejmowej komisji infrastruktury Janusz Piechociński.
Wcześniej, protestujący kolejarze złożyli petycję z żądaniami u marszałka Sejmu. Domagają się 500 milionów złotych dotacji na infrastrukturę kolejową w przyszłym roku, a także poszanowania porozumień między komitetem protestacyjnym kolejarzy a rządem. Chodzi im o to, by wszystkie strategiczne decyzje na kolei były konsultowane na posiedzeniach komisji trójstronnej.