Likwidację kopalń Bytom II i Polska-Wirek, powiązanie kopalni Bolesław Śmiały z energetyką oraz połączenia kopalń Bytom III i Centrum, Silesia i Brzeszcze oraz Halemba i Pokój planuje w najbliższych trzech latach Kompania Węglowa SA -wynika z infomacji prezesa spółki, Maksymiliana Klanka.
We wtorek, podczas poświęconego górnictwu wyjazdowego posiedzenia sejmowej komisji gospodarki w Promnicach na Śląsku, prezes po raz pierwszy oficjalnie przedstawił zamierzania restrukturyzacyjne spółki, zmienione po zaktualizowaniu w końcu kwietnia rządowego programu naprawy górnictwa. Zastrzegł, że kwestia łączenia kopalń jest nadal analizowana, jednak wiele wskazuje na to, że połączenia takie są racjonalne.
Pierwotnie Kompania Węglowa zakładała całkowitą likwidację czterech kopalń. Zmiana założeń to efekt postępów w restrukturyzacji oraz dobrej koniunktury na węgiel, która ma utrzymać się w perspektywie co najmniej dwóch lat. Pozwala to na złagodzenie tempa i formy restrukturyzacji kopalń.
Przedstawiony przez Klanka harmonogram zakłada, że kopalnia Bytom II, której likwidacja już trwa, przestanie wydobywać węgiel z końcem października 2004 r.
Kopalnia Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej miałaby pracować do końca października 2005 r., choć - według prezesa - prawdopodobne jest przesunięcie tego terminu maksymalnie do 2007 r. Potem praca kopalni byłaby nieopłacalna ze względu na olbrzymie koszty naprawy ewentualnych szkód na przebiegającej nad złożami kopalni autostradzie A-4.
Ponadto Kompania rozważa połączenie z początkiem 2005 r. kopalń Bytom III i Centrum oraz Silesia i Brzeszcze, a kopalnia Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych zostałaby wówczas - na zasadach komercyjnych - powiązana z Południowym Koncernem Energetycznym. Pomysł włączenia do tego przedsięwzięcia także Huty Łaziska upadł. Rudzkie kopalnie Pokój i Halemba mają być połączone w 2007 r. Kilka miesięcy temu spółka połączyła już dwie kopalnie: Anna i Rydułtowy.
Łącznie do 2010 roku Kompania chce zredukować zdolności produkcyjne o 9,3 mln ton węgla i zmniejszyć zatrudnienie z obecnych ponad 80 tys. do 56,2 tys. osób, głównie w wyniku naturalnych odejść oraz wykorzystywania osłon socjalnych. Już w końcu 2004 r. zatrudnienie ma zmniejszyć się do niespełna 72,8 tys., a w 2005 r. do 65,1 tys. pracowników.
W 2004 r. Kompania Węglowa spodziewa się blisko 360 mln zł zysku netto, w 2005 r. ok. 400 mln zł. Na rok 2006 prognozowane jest przejściowe obniżenie zysku do ok. 213,2 mln zł, a następnie wynik finansowy ma być coraz wyższy i w 2010 r. osiągnąć 574,7 mln zł.
W pierwszych czterech miesiącach tego roku Kompania Węglowa zanotowała 81,1 mln zł zysku netto, wobec 458,4 mln zł straty w tym samym czasie ubiegłego roku. Zysk na sprzedaży każej tony węgla wyniósł 12,70 zł. Utrzymują się korzystne dla spółki tendencje wzrostu cen węgla. Do końca kwietnia średnia cena wyniosła 155,91 zł za tonę, z czego 150,06 zł w kraju (wzrost o niespełna 10 proc.) i 169,33 zł w eksporcie (wzrost o prawie 100 proc.). W samym marcu węgiel na eksport sprzedawano w cenie 186,67 zł za tonę.
Problemem Kompanii pozostają nieumorzone zobowiązania cywilnoprawne. Zobowiązania publicznoprawne spółka płaci na bieżąco. Rachunek kosztów w spółce pogarsza wzrost cen stali. Za wyroby stalowe Kompania zapłaci w tym roku o ok. 200 mln zł więcej niż w 2003 r., co oznacza wzrost kosztów o ok. 4 zł na tonie węgla.
Uczestniczący w posiedzeniu komisji wiceminister gospodarki Jacek Piechota przypomniał, że przyjęty przez rząd harmonogram przewiduje dwukrotne (w maju i w lipcu po 200 mln zł) dokapitalizowanie Kompanii aktywami płynnymi oraz - jeżeli analizy wykażą taką konieczność - niepłynnymi (500 mln zł we wrześniu i listopadzie). Szczegóły dokapitalizowania nie są na razie znane. W ubiegłym roku spółka otrzymała ponad 950 mln zł a akcjach TP SA, które sprzedała.
