Sędziowie zadłużeni w frankach niejednokrotnie rozstrzygali sprawy frankowiczów, wynika z oświadczeń majątkowych. Zamiast wyłączyć się z orzekania, sądzili we własnych sprawach.
Skala udzielonych kredytów we frankach szwajcarskich i liczba spraw frankowych w sądach jest na tyle duże, że pozwala założyć, że sytuacji, w których sędzia sam będący zadłużony w tej walucie orzeka w podobnej sprawie – pisze "Rzeczpospolita".
To budzi wątpliwości, czy jego osąd będzie faktycznie bezstronny. Prawnicy nie mają wątpliwości, że taki sędzia powinien wyłączyć się sam, albo skład sędziowski powinien go odsunąć od orzekania w sprawie.
Podobnie z resztą w przypadku, kiedy nie on osobiście, ale np. jego małżonka posiada taki kredyt.
- Sędzia musi być poza podejrzeniami – przekonuje na łamach dziennika adwokat Jerzy Naumann. – Jego kredyt może rzutować na ocenę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl