Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Czarnym PR-em w kryptowaluty. NBP wydał ponad 90 tys. zł na negatywną kampanię na YouTube i na Facebooku

24
Podziel się:

Kampania kosztowała91,2 tys. zł, a jej beneficjentami oprócz Google Ireland i Facebook Ireland była spółka Gamellon, zarządzająca siecią partnerska YouTube, której większościowy pakiet w październiku 2016 roku objął TVN.

Prezes NBP Adam Glapaiński
Prezes NBP Adam Glapaiński (Witold Rozbicki/REPORTER)

Ponad 90 tys. zł kosztowała negatywna kampania prowadzona w internecie, jaką zamówił Narodowy Bank Polski wraz Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego. Pieniądze trafiły między innymi do sieci partnerskiej YouTube, która należy do TVN.
Wideo na YouTube o tytule "STRACIŁEM WSZYSTKIE PIENIĄDZE?!" przedstawiający w negatywnym świetle inwestycje w kryptowaluty, pojawił się 8 grudnia na kanale Marcina Dubiela. To popularny youtuber, który ma ponad 900 tys. subskrybentów.

Film, który ma już prawie pół miliona wyświetleń, oznaczony jest tagiem #uważajnakryptowaluty, który można skojarzyć z założoną przez NBP i KNF stroną uwazajnakryptowaluty.pl.

Jeden z użytkowników serwisu Wykop wysłał zapytanie do NBP o finansowane przez bank centralny kampanie na temat walut wirtualnych.

NBP odpowiedział pismem z 9 lutego i przyznał, że "zrealizował kampanię dotyczącą problematyki 'walut' wirtualnych w mediach społecznościowych.

Jak poinformowano, kampania kosztowała 91,2 tys. zł, a jej beneficjentami oprócz Google Ireland i Facebook Ireland była spółka Gamellon, zarządzająca siecią partnerska YouTube, której większościowy pakiet w październiku 2016 roku objął TVN.

Jak zwrócił uwagę serwis Spider's Web, film nie został w YouTube oznaczony jako "zawierający płatną promocję", w jego opisie nie ma także żadnych informacji, że jest częścią kampanii, za którą zapłacił NBP.

Zamówiony przez NBP materiał ukazał się także na kanale Planeta Faktów w YouTube.

Money.pl zwrócił się do NBP z pytaniem, dlaczego zdecydowano się na także formę kampanii. Rzecznik banku centralnego nie odbierał telefonu i w wiadomości tekstowej poprosił o mail. Do chwili publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Nie dostaliśmy odpowiedzi także od spółek TVN i Gamellon.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
KryptoKing666
5 lata temu
Mogę spać spokojnie gdy wszystkie moje pieniądze są w krypto ;) gdybym miał w banku gdzie gwarancja obejmuje wyłącznie 100 tyś euro, nie spał bym spokojnie ;) chyba w ogóle zmienię kraj bo nic mnie tutaj nie trzyma a nie mogę już patrzeć na tych przegrańców.
przemelek
6 lat temu
Problem nie jest w tym, że NBP płaci za PR pokazujący problemy z kryptowalutą (silne wahnięcia w kursie, niewspieranie przez wielu vendorów, czy też zbyt hurraoptymistyczne podejście "inwestorów"). Problemem jest to, że NBP zapłacił 90k za takiego gniota.
Karol
6 lat temu
Ostrzegają, tylko kogo. Tych którzy wiedzą jak na krypto zyskać i tak nie zniechęcą. Jakby nie było chętnych to brokerzy by nie dawali kontraktów CFD na krypto, a z tego co widziałem to kilku w ostatnim czasie dodało Ethereum czy Ripple, żeby już nie sam bitcoin.
Marcin
6 lat temu
W 2009-2010 kupiłem bitcoinow za równowartość 500$ i powiem wam wykorzystałem szansę ktora mi życie podało na tacy. Teraz mam dom nie mieszkanie 4 samochody i gwizdka na pracę
hulio69
6 lat temu
Biorąc pod uwagę ceny tej wirtualnej krypto waluty, żaden przeciętny Kowalski się na nie rzuci, jak spekulanci i frajerzy z kasą chcą ryzykować i inwestować w różowego słonia, to proszę bardzo, jak zarobią to gratuluję, ale jak stracą, byle później tylko nie jęczeli, ze zostali oszukani i państwo ma im ich głupotę zrekompensować.
...
Następna strona