Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że urzędnik jego kancelarii, który nie przesłał oświadczenia Jana Truszczyńskiego o współpracy ze służbami PRL do Monitora Polskiego, został ukarany. Jan Truszczyński - główny negocjator Polski w rokowaniach z Unią Europejską - przyznał na początku roku w oświadczeniu lustracyjnym, że był świadomym i tajnym współpracownikiem służb specjalnych. Kancelaria prezydencka nie przesłała dokumentu do publikacji w Monitorze Polskim, w związku z czym oświadczenie Jana Truszczyńskiego nie zostało ujawnione. Zgodnie z ustawą, oświadczenie powinno było ukazać się niezwłocznie w Monitorze Polskim, a obowiązek przesłania tego dokumentu do monitora spoczywa na instytucji, w której został on złożony. Prezydent Kwaśniewski powiedział dziennikarzom że sprawcą niedopatrzenia jest jeden z pracowników jego kancelarii - w randze dyrektora. Dodał, że wyciągnął już wobec niego konsekwencje służbowe. Nie chciał ujawnić jakie to konsekwencje. Powiedział jedynie że pracownik nie zostanie
zwolniony. Aleksander Kwaśniewski dodał, że po interwencji rzecznika interesu publicznego Pałac Prezydencki wysłał dokument do publikacji w Monitorze. Podczas spotkania z dziennikarzami w Wiedniu, Aleksander Kwaśniewski wyraził opinię że zamieszanie wokół osoby Jana Truszczyńskiego - głównego negocjatora Polski w rokowaniach z Unią Europejską - nie wpłynie w żaden sposób na przebieg negocjacji.
