Lech Kaczyński w rozmowie z IAR stwierdził, że nie może zastosować się do wyroku Sądu Najwyższego, a sytuacja, w której Mieczysław Wachowski zostanie przez niego przeproszony, będzie sytuacją, w której Polska sięgnie dna. "Nikt mnie nie przekonał co do tego, że pan Wachowski jest człowiekiem niewinnym" - dodał Lech Kaczyński.
Lech Wałęsa i Mieczysław Wachowski pozwali jeszcze Kaczyńskiego w procesie karnym. Gdyby Lech Kaczyński przegrał i ten proces, straciłby fotel prezydenta Warszawy. Kaczyński nie obawia się jednak żadnych konsekwencji i podkreśla, że są pewne wartości, które trzeba zachować. Dodał, że czasami trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Przypomniał, że jego działalność opozycyjna w czasie stanu wojennego również była sprzeczna z ówczesnym prawem. "Przepraszać pana Wachowskiego to tak, jakby przestawiać świat do góry nogami. Mogę powiedzieć krótko, jestem człowiekiem porządnym, a pan Wachowski całkowicie odwrotnie" - powiedział prezydent Warszawy.
Wypowiedź Lecha Kaczyńskiego o Lechu Wałęsie i Mieczysławie Wachowskim miała miejsce trzy lata temu w Radiu Zet.