- Nie byłoby polskiej niepodległości przed 100 laty, gdyby nie wielki wysiłek społeczników, sportowców, literatów i innych osób w ogóle nie kojarzących się z polityką. To piękna droga do wolności. Dziś Polska potrzebuje podobnej drogi, ale do rozwoju i dobrobytu, by żyła według standardów europejskich. By żyła na najwyższym poziomie, do jakiego aspirują młodzi, zdolni ludzie - powiedział w trakcie gali rozdania dyplomów laureatom programu "100 na 100" premier Mateusz Morawiecki.
Program stypendialny "100 na 100" im. Haliny Konopackiej i Ignacego Matuszewskiego stworzony przez Fundację Lotto wspólnie z Totalizatorem Sportowym stanowił element oficjalnych obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Do programu, który zakładał przyznanie rocznego stypendium setce studentów wyróżniających się nie tylko osiągnięciami naukowymi, ale i "aktywną postawą społeczną", wpłynęło około 1800 zgłoszeń. Wybrana setka będzie co miesiąc otrzymywać przez cały 2019 r. 1250 zł brutto. Pieniądze mogą zostać przeznaczone choćby na pogłębianie swoich zainteresowań poprzez finansowanie kursów, zakup sprzętu czy wyjazdy zagraniczne.
- W spotach telewizyjnych reklamujących zakłady specjalne byliście przedstawiani jako ułani. Współcześni ułani, którzy ułańskie czako zmienili na studencki biret. Zakłady specjalne pojawiły się nieprzypadkowo. Część wpływów z ich sprzedaży została przeznaczona właśnie na fundusz stypendialny skierowany do studentów wyróżniających się postawą, wynikami w nauce i ponadprzeciętnym zaangażowaniem społecznym. Te same cechy wyróżniały Halinę Konopacką i Ignacego Matuszewskiego, a współcześnie stanowią o sile państw i napędzają koło zamachowe postępu. Wierzymy, że pewnego rodzaju inwestycja w wasz rozwój jest również inwestycją w rozwój Polski - mówił w trakcie gali w Centrum Olimpijskim prezes Totalizatora Sportowego, a zarazem prezes rady programowej Fundacji Lotto Olgierd Cieślik.
Premier podkreślił, że osiągnięcia stypendystów pozwolą rozsławić imię Polski na świecie. - Życzę wam, byście przekuwali swoje pasje w drogę życiową - dodał Mateusz Morawiecki.
Zobacz też: Setki milionów złotych dla polskiego sportu
Totalizator Sportowy jest spółką Skarbu Państwa, na którą ustawowo nałożono zadanie wspierania polskiego sportu. Jak mówiła w rozmowie z nami rzecznik spółki Aida Bella, to kilkaset milionów złotych rocznie. Te pieniądze pochodzą z tzw. dopłaty do zakładów, które wchodzą w skład ceny każdego z kuponów czy zdrapki. Dopłata to 25 proc. Trzy czwarte tak pozyskanych pieniędzy trafia do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.
Zobacz także: Totalizator Sportowy: 19 groszy z każdej złotówki gier LOTTO wspiera sportowców
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl