Informuje o tym we czwartek Polska Agencja Prasowa. "Marcin Z. miał otrzymać w czerwcu 2014 r. nienależnie dodatkowo w Instytucie równowartość brutto 1000 euro z jednego z projektów, 19 tys. zł brutto nienależnej nagrody rocznej za 2013 r. i ponad 7 tys. zł brutto w 2014 r." - podaje PAP.
Według śledczych dyrektorowi PISM zgodnie z podpisanymi umowami o pracę przysługiwało jedynie wynagrodzenie miesięczne - bez możliwości wypłaty dodatkowych sum w ramach projektów, czy też nagród okresowych - chyba, że nagrodę taką przyznał mu minister spraw zagranicznych.
Z. usłyszał więc zarzut nienależnego pobrania pieniędzy. Oprócz niego, zarzuty dostały też dwie byłe już pracownice PISM: Anna Z.-R., były zastępca Marcina Z., która miała podpisać dokumenty dla księgowości o wypłacie nienależnej sumy z 2014 r., i była główna księgowa Elżbieta W., która zatwierdziła i podpisała do wypłaty listy płac z trzema nienależnymi kwotami dla ówczesnego dyrektor.
Ani one, ani Marcin Z., nie przyznali się do zarzuconych im czynów i odmówili składania zeznań.
Marcin Z. był szefem PISM w latach 2010-2015.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl