Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister transportu Jerzy Widzyk ma nadzieję, że nie dojdzie do strajku na kolei

0
Podziel się:

Minister transportu Jerzy Widzyk ma nadzieje, ze nie dojdzie do strajku na kolei


Minister transportu Jerzy Widzyk ma nadzieję, że nie dojdzie do strajku na kolei Minister transportu Jerzy Widzyk ponownie wyraził nadzieję, że nie
dojdzie do strajku na kolei. W wywiadzie dla Polskiego Radia minister Widzyk
poinformował, że dziś jeszcze będą prowadzone rozmowy z tymi związkami
zawodowymi kolejarzy, które nie zaakceptowały dotychczasowych uzgodnień rządowo
-związkowych i zapowiedziały, że w nocy rozpoczną strajk.

Minister transportu Jerzy Widzyk ma nadzieje, ze nie dojdzie do strajku na kolei Minister transportu Jerzy Widzyk ma nadzieję, że nie dojdzie do strajku na kolei Minister transportu Jerzy Widzyk ponownie wyraził nadzieję, że nie dojdzie do strajku na kolei. W wywiadzie dla Polskiego Radia minister Widzyk poinformował, że dziś jeszcze będą prowadzone rozmowy z tymi związkami zawodowymi kolejarzy, które nie zaakceptowały dotychczasowych uzgodnień rządowo -związkowych i zapowiedziały, że w nocy rozpoczną strajk. Wczoraj porozumienie z Zarządem PKP podpisały: Związek Maszynistów, Federacja Związków Zawodowych PKP i kolejarska Solidarność zrzeszające w sumie około 80-ciu procent pracowników kolei. Minister Jerzy Widzyk przypomniał, że rząd zgodził się na dofinansowanie przewozów pasażerskich, co jak podkreślił, jest decyzją kluczową dla dalszego funkcjonowania PKP. O autopoprawkę rządu dotyczącą dofinansowania tych przewozów zostanie uzupełniony projekt ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji
PKP, nad którą Sejm pracuje od kilku miesięcy. Minister Widzyk przyznał, że sytuacja PKP jest obecnie krytyczna, ale - jego zdaniem - firma rozpocznie lepsze funkcjonowanie po wprowadzeniu tej ustawy w życie. W opinii Jerzego Widzyka, prace nad ustawą powinny się zakończyć w parlamencie w najbliższych tygodniach. Zdaniem ministra transportu, trudna sytuacja PKP wynika między innymi z błędnych rozstrzygnięć wcześniejszych lat, na przykład tego, że deficytowe przewozy pasażerskie dofinansowywano ze środków uzyskiwanych za przewozy towarowe. Minister Widzyk powiedział, że jeśli ta sytuacja nie ulegnie zmianie, zadłużenie kolei na koniec roku wyniesie 8 miliardów złotych. W tej chwili - dodał - dług ten wynosi 6 miliardów złotych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)