Uroczystość wręczenia nagrody odbędzie się w Hamburgu 18-go listopada. Oprócz odtwórcy roli dyktatora otrzymają ją też reżyser Oliver Hirschbiegel i producent Bernd Eichinger. Do wygłoszenia laudacji zgłosił się Helmut Kohl. W wywiadzie dla dziennika "Bild", były niemiecki kanclerz powiedział, że czuje ogromny respekt dla kreacji Bruno Ganza. Jego zdaniem, dzięki aktorowi widz przekonuje się, że Hitler ze swoim szaleństwem i barbarzyństwem istniał naprawdę.
Film "Upadek", przedstawia ostatnie dwanaście dni życia Hitlera w berlińskim bunkrze. Na ekrany niemieckich kin wszedł w połowie września i od tego czasu obejrzało go w tym kraju 4 miliony widzów. Obraz jest też niemieckim kandydatem do Oscara. Od dziś mogą go oglądać polscy widzowie.
Według niemieckich krytyków, film nie wywoła fali nostalgii za Trzecią Rzeszą ani też nie wzbudzi sympatii czy współczucia dla tyrana. Może zaś odegrać rolę edukacyjną zwłaszcza dla młodego pokolenia. Ich zdaniem, odczarowuje on bowiem postać fuehrera, ukazując, że był zwykłym zbrodniarzem, który wprawdzie porwał za sobą naród, ale potem gotów był bez wahania go zniszczyć.