Wiceprezes NIK-u Krzysztof Szwedowski powiedział, że niewypełnianie przez kierownictwo wszystkich obowiązków w prowadzeniu firmy doprowadziło do znacznych strat. W wyniku naruszenia prawa, dochody PPL zmniejszyły się o ponad 25 milionów złotych, inne działania nierzetelne doprowadziły do dalszych strat w wysokości 18 i pół miliona złotych.
Najwyższa Izba Kontroli nie chce jednak mówić o korupcji, bałaganie, czy niegospodarności. "Stwierdziliśmy jedynie zagrożenie korupcją, co oznacza, że NIK dostrzegł pewne obszary działalności PPL, które mogą prowokować do skorumpowania urzędników" - wyjaśnił wiceprezes Szwedowski.
W związku z tą sytuacją postępowaniem prokuratorskim objęte są trzy sprawy. Śledztwa są prowadzone między innymi w sprawie Portu Lotniczego w Poznaniu oraz przeciwko byłemu dyrektorowi i byłej głównej księgowej Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze".
PPL nie chce na razie komentować sytuacji firmy oraz raportu NIK.
