NIK rozpoczela kontrole w Resorcie Edukacji NIK rozpoczęła kontrolę w Resorcie Edukacji Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła kontrolę w resorcie edukacji - potwierdził rzecznik tej instytucji Przemysław Szustakiewicz. Wcześniej minister edukacji Edmund Wittbrodt informował, że NIK bada 'sprawy związane z naliczeniem subwencji oświatowej'. Zdaniem byłego ministra edukacji Mirosława Handkego, samorządy otrzymały o 800 milionów złotych mniej niż powinny na wypłacenie nauczycielom podwyżek zgodnie z Kartą Nauczyciela. W związku z tą sytuacją kontrolerzy Izby mają zbadać sposób naliczania w budżecie państwa dotacji oświatowych. Przemysław Szustakiewicz dodał, że przyjrzą się oni ponadto systemowi planowania budżetu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Można podejrzewać, że system ten jest nieprawidłowy - wynika z wypowiedzi rzecznika Izby. NIK zbada więc, czy Ministerstwo Edukacji Narodowej w prawidłowy sposób planuje wydatki budżetowe, czy ma prawidłowe bazy danych, czy potrafi policzyć liczbę szkół i nauczycieli.
Wyniki kontroli mają być przedstawione jesienią tego roku, tak by przy planowaniu przyszłorocznego budżetu wyniki te mogły być wykorzystane.