. W ubiegły poniedziałek informację taką przekazało PAP źródło rządowe.
'Wnosimy poprawkę do tegorocznego budżetu. Szacujemy, że inflacja średnioroczna wyniesie w tym roku 2,1 proc., a w przyszłym roku 2,3 proc. Spowoduje to waloryzację płac w sferze budżetowej w wysokości 2,3 proc. plus 1 pkt proc., czyli 3,3 proc.' - powiedziała PAP w poniedziałek Anna Sobocińska z biura prasowego MF.
Zmianą prognozy inflacji średniorocznej ma się zająć we wtorek rząd. Wcześniej MF prognozowało, że inflacja średnioroczna w 2002 roku wyniesie 2,5 proc., a w 2003 roku 3,0 proc. Sobocińska dodała również, że zmiana prognozy inflacji związana jest z dotychczasowym pozytywnym kształtowaniem się wskaźnika inflacji.
W poniedziałek GUS podał, że wskaźnik CPI spadł w lipcu do 1,3 proc. z 1,6 proc. w czerwcu. Rząd przyjął na początku lipca założenia budżetowe, w których zapisał wzrost wydatków budżetu w 2003 roku do 192,5 mld zł zgodnie z tzw. 'regułą Belki', która zakładała wzrost wydatków o inflację plus 1 pkt proc.
Niedawno jednak nowy minister finansów Grzegorz Kołodko zapowiedział wzrost wydatków w przyszłym roku o 3,7 proc., a nie o 4 proc. jak pierwotnie planowano. Kołodko zapowiedział również ograniczenie deficytu budżetu do 4,9 proc. PKB z 5,5 proc. w tym roku. Analitycy uważają, że ograniczenie deficytu może być związane z niższą inflacją średnioroczną.