Przyszła pora, by - jak co roku - członkowie rządu pochwalili się swoim majątkiem. Na stronie internetowej Kancelarii Premiera pojawiły się najnowsze oświadczenia ministrów. Prześwietlamy tych, którzy zajmują się sprawami gospodarczymi i społecznymi.
Z oświadczenia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej wynika, że w rok oszczędziła ponad 100 tys. zł. Na koniec 2017 roku miała na koncie odłożone 345 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej było to 215 tys.
Pozbyła się w tym czasie papierów wartościowych o wartości 5 tys., co może po części tłumaczyć to wzbogacenie. Ale można też przypuszczać, że nie bez znaczenia jest fakt, że przez cały 2017 rok Rafalska dostała w sumie 70 tys. zł nagród – co widać wyraźnie w rubryce dotyczącej ministerialnej pensji. W 2016 roku dostała z tego tytułu 205 tys. zł, a już rok później – 272 tys.
Oszczędności minister Rafalskiej - w 2016 roku...
... i w 2017, roku sutych nagród dla członków rządu:
Poza tym majątek Rafalskiej pozostaje bez zmian. Nadal jest (razem z mężem ) współwłaścicielką 180-metrowego domu i 52-metrowego mieszkania. Za wynajem zgarnia 6 tys. zł rocznie. Nadal też jeździ tą samą toyotą corollą z 2012 roku.
Nowi ministrowie gospodarczy, powołani na stanowiska w styczniu, nie opublikowali teraz nowych oświadczeń. Zrobili to na początku roku, kiedy obejmowali ministerialne fotele. Jeśli zaś chodzi o pozostałych ministrów, których oświadczenia właśnie się pojawiły, opisujemy je dokładnie TUTAJ.
Teresa Czerwińska
Dla przypomnienia - z oświadczenia z początku roku wynika, że minister finansów Teresa Czerwińska jest współwłaścicielką 95-metrowego mieszkania. Na koncie ma 62 tys. zł w polskiej walucie, a także 57 tys. euro, 36 tys. dolarów i 260 franków szwajcarskich. W sumie ponad 400 tys. zł.
Czerwińska ma też akcje Biotonu i spółki Arctic, których wartości nie podaje, i dwa kredyty do spłacenia – w złotówkach i we frankach. Łącznie ponad 400 tys. zł do oddania.
Jako wiceminister najpierw w resorcie nauki, a potem finansów, zarobiła w 2017 roku 104 tys. zł. 22 tys. zł przyniósł jej najem. Jeździ hondą civic z 2007 roku.
Jadwiga Emilewicz
Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz może się pochwalić 140-metrowym domem i 50-metrowym mieszkaniem (których jest współwłaścicielką).
W pozostałych polach oświadczenia majątkowego wpisała charakterystyczne „zetki”. Wynika z tego, że nie ma odłożonego ani grosza i w ogóle nic – oprócz nieruchomości – nie ma. Spłaca tylko kredyt – 157 tys. franków szwajcarskich (stan na styczeń 2018 roku).
Fragment ziejącego pustką oświadczenia minister Emilewicz.
Faktem jest, że oświadczenie majątkowe ministra ma tak zredagowane rubryki, że nie trzeba w nim podawać dochodów uzyskanych wcześniej jako na przykład wiceminister. A tak właśnie było w przypadku Jadwigi Emilewicz, która była podsekretarzem stanu w nieistniejącym już Ministerstwie Rozwoju.
Biorąc pod uwagę, że jej koleżanka z rządu Teresa Czerwińska dostała na wiceministerialnych stanowiskach około 100 tys. zł, można podejrzewać, że podobnie było w przypadku Emilewicz.
Jerzy Kwieciński
Podobnie do Emilewicz postąpił Jerzy Kwieciński, od stycznia minister inwestycji i rozwoju, a wcześniej sekretarz stanu w resorcie rozwoju. Nie podaje on w oświadczeniu zarobków. Z dokumentu możemy się za to dowiedzieć, że Kwieciński jest współwłaścicielem 137-metrowego domu i drugiej działki pod budowę domu, a także działki rekreacyjnej.
Na koncie ma uzbierane prawie 300 tys. zł i 3,8 tys. dolarów. Jeździ citroenem C3 z 2008 roku i mitsubushi outlanderem z 2009 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl