Papież Jan Paweł II powrócił do Rzymu po10-godzinnej pielgrzymce do Banja Luki w serbskiej enklawie w Bośni i Hercegowinie.Ta 101 zagraniczna podróż papieża miala wiele wymiarów.
"Z tego miasta naznaczonego ogromem cierpienia i krwi błagam Wszechmogącego o zmiłowanie synów Kościoła katolickiego, którzy dopuścili się grzechów przeciwko człowiekowi, jego godności i wolności, i o to, by natchnął wszystkich pragnieniem przebaczenia" - powiedział papież podczas Mszy beatyfikacyjnej Ivana Merza, pierwszego świeckiego Chorwata, którego papież Jan Paweł II ogłosił błogosławionym.
Urodzony w Banja Luce Iva Merz w swoim krótkim życiu bardzo zasłużył się dla Kościoła i kraju. Ivan Merz był jednym z pionierów Akcji Katolickiej i duszpasterstwa młodzieży w Chorwacji.
W Banja Luce, która była celem jego drugiej już podróży do Bośni i Hercegowiny, papież uciekł się do tego, co obserwatorzy nazywają "wypróbowaną, tajną bronią" - do prośby o przebaczenie. Tym razem wobec serbskiej większości, która pamięta o krzywdach wyrządzonych jej przez katolików w czasie drugiej wojny światowej.
"Tylko bowiem - jak dodał papież - w atmosferze prawdziwego pojednania nie będzie daremna pamięć o tylu niewinnych ofiarach i ich poświęceniu".
"Lekarstwem na brzemię cierpienia, które towarzyszy mieszkańcom Bośni i Hercegowiny, oraz na pokusę zniechęcenia i rezygnacji jest - zdaniem Jana Pawła II - Europa". Papież życzył, by jej dążenie do członkostwa w zjednoczonej Europie spotkało się z pozytywnym przyjęciem. Zbiegło się to z konkluzją szczytu Wspólnoty w Salonikach, na którym postanowiono otworzyć ją na Bałkany.
Inny wymiar podróży to stosunki z prawosławiem. Wprawdzie na mszę świętą odprawioną przez papieża nie przybył przywódca serbskiej Cerkwi Pawle, ale Jan Paweł II publicznie stwierdził, że wspólny marsz ku wzajemnemu zrozumieniu, szacunek i braterska solidarność nabrały ostatnio nowego wigoru i stanowią powód do radości i nadziei dla całego regionu. Wiadomo, że papież ma w przyszłym roku odwiedzić Belgrad i ta pielgrzymka była zapowiedzią następnej.
W sierpniu papież ma polecieć do Mongolii, a we wrześniu na Słowację. Watykan jednak jeszcze musi oficjalnie potwierdzić te informacje.