Papieski samolot wylądował na lotnisku w Bratysławie.
Podczas rozpoczynającej się dziś czterodniowej pielgrzymki na Słowację, papież będzie mówił o chrześcijańskich korzeniach jednoczącej się Europy.
Współpracownicy papieża zwracają uwagę, że od ubiegłorocznej wizyty w Krakowie podróżuje on wyłącznie po Europie. Po Hiszpanii, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowinie jedzie na Słowację, która 1 maja przyszłego roku przystąpi do Unii Europejskiej. Wszystko, co tam powie - podkreśla się w Watykanie - odnosić się będzie do pozostałych dziewięciu krajów, które od członkostwa we wspólnocie dzieli już niewiele ponad pół roku. Pielgrzymka będzie też okazją przypomnienia o tym, co kraje byłego obozu komunistycznego wnoszą do nowej Europy: doświadczenie dziesięcioleci totalitarnej dyktatury i przykład postawy tych, którzy się jej oparli. Dwoje z nich - biskupa i zakonnicę, Bazylego Hopko i Zdenkę Schelingovą słowackich męczenników za wiarę - Jan Paweł II ogłosi błogosławionymi ostatniego dnia pobytu, w Bratysławie.
Wcześniej odwiedzi kolejno Trnawę, Bańską Bystrzycę i Rożniawę. Poruszać się będzie po Słowacji samolotem. Dziennikarze nie wykluczają, że na trasie któregoś z przelotów mogłyby znaleźć się jego ukochane polskie Tatry.