Papież spotkał się z żołnierzami i policjantami
W Watykanie dobiegły końca uroczystości związane z jubileuszem wojska i
policji. Mimo ulewnego deszczu, jaki pada w Rzymie od wielu godzin, wzięło w ni
ch udział około stu tysięcy osób. Większość to przedstawiciele sił zbrojnych i
policji z prawie 50 krajów. Najliczniejsi byli Włosi, Polaków było ponad dwa tys
iące.
W kazaniu papież przypomniał, czym jest tzw. ingerencja humanitarna, gd
y należy rozbroić agresora i uczcił pamięć wszystkich poległych na posterunku po
licjantów i żołnierzy. Powrócił do tego w przemówieniu na Anioł Pański, wyrażają
c nadzieję, że ich ofiara nie pójdzie na marne i będzie dla innych zachętą, by n
ie poddawać się niesprawiedliwości, lecz dobrem zło zwyciężać.
Jan Paweł II przypomniał, że sam jest synem wojskowego i myśli swoje sk
ierował także do rodzin wojskowych i policjantów, które są oparciem dla broniący
ch pokoju i życia.
Zwracając się do rodaków papież powiedział, że 'to jubileuszowe spotkan
ie z żołnierzami z całego świata jest wydarzeniem, które w szczególny sposób pok
azuje, że wojsko niekoniecznie musi być aktorem wojennych dramatów, ale może i p
owinno być orędownikiem i nośnikiem pokoju. Modlę się, aby niełatwa służba wojsk
a i policji w obronie bezpieczeństwa ludzi i narodów była zawsze nacechowana głę
boką wrażliwością na cierpienia i potrzeby najsłabszych, i by była nagradzana wd
zięcznością społeczeństw i Bożym błogosławieństwem'.
