Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PGNiG oceniło złoża w Puszczy Noteckiej

0
Podziel się:

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szacuje, że pod Puszczą Notecką znajduje się od 100 do 150 mln ton ropy naftowej, z czego do wydobycia będzie nadawać się 25 proc.

- poinformował w poniedziałek PAP dyrektor Pionu Złóż PGNiG Stanisław Radecki.

Wstępne analizy wykazały, że odkryta niedawno ropa spełnia wszystkie parametry i jej wydobycie - według Radeckiego - będzie opłacalne.

Dzięki odkryciu nowego złoża wydobycie ropy w Polsce zwiększy się z 0,5 mln ton do 2 mln ton rocznie, co pozwoli na pokrycie do kilkunastu proc. rocznego zapotrzebowania Polski na ropę. Będzie to oznaczać, że w Polsce zostanie więcej pieniędzy - ocenił Radecki.

Według niego, eksploatacja ropy z pierwszego złoża rozpocznie się od 2005 r. Do tego czasu będą trwać badania geologiczne oraz uzyskanie pozwoleń na budowę i budowa infrastruktury. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile będzie kosztować budowa kopalni, rurociągów, odwiertów oraz odsiarczalni, koniecznych do wydobywania ropy na tym terenie. Na razie trwają analizy. PGNiG wstępnie szacuje, że budowa infrastruktury może kosztować 80-100 mln zł.

Radecki uważa, że wydobycie ropy z terenu Puszczy Noteckiej nie naruszy norm ekologicznych. Najważniejsza jest kwestia ochrony ptaków, szczególnie orłów bielików oraz parków krajobrazowych. "Na razie nie mamy z tym problemów" - powiedział Radecki.

W poniedziałek Rzeczpospolita podała, że najpóźniej na początku 2004 roku z PGNiG mają być wyodrębnione trzy spółki: poszukująca złóż ropy, dystrybucyjna oraz wydobywcza. Gazeta napisała, że na czele spółki wydobywczej (zajmującej się eksploatacją ropy w kraju) ma stanąć prawdopodobnie senator SLD Tadeusz Rzemykowski. O powołanie odrębnej spółki miał też wnioskować wiceminister środowiska z SLD Krzysztof Szamałek.

Według Radeckiego, zgodnie z założeniami programu restrukturyzacji PGNiG w ub. roku wydzielono spółki dystrybucyjne. Do końca 2003 r. powstanie jedna spółka poszukiwawczo-wydobywcza. Nie będzie jednak odrębnej spółki, zajmującej się wydobyciem ropy na terenie kraju. Nie będzie też spółki wydobywającej ropę w rejonie Puszczy Noteckiej.

"PGNiG nie jest dużą firmą, a oddział górnictwo naftowe w części poszukiwawczo-wydobywczej jest mały w porównaniu do innych firm światowych. Nie ma potrzeby tego jeszcze rozdrabniać" - powiedział Radecki. Senator Rzemykowski startował na stanowisko prezesa PGNiG, ale zajął drugie miejsce.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)