Interwencja policji, mandaty i wypraszanie inspektorów ze sklepu - tak wyglądała pierwsza niedziela bez handlu. Kontrolerzy sprawdzili 2 tys. sklepów.
Wśród przypadków łamania zakazu handlu Główny Inspektor Pracy wskazał m.in. sprawę z Łodzi, gdzie pracę wykonywała zatrudniona na umowę zlecenie obywatelka Ukrainy.
W innym sklepie, pracę wykonywał właściciel sklepu i kobieta zatrudniona na umowę zlecenie. Właściciel odmówił podania wszelkich informacji i uniemożliwił identyfikację pracownicy. Zażądał również wyjścia inspektorów ze sklepu. Inspektorzy wezwali policję. Dopiero patrol umożliwił kontrolę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.