Dwóch polskich górników zginęło w czeskiej kopalni Darkov w zagłębiu ostrawsko-karwińskim. Prawdopodobną przyczyną tragedii był wstrząs tektoniczny.
Do wypadku doszło wczoraj wieczorem. Kilkaset metrów pod ziemią doszło do wstrząsu górotworu i zasypania chodnika na długości 22-óch metrów. Na miejscu zginęło dwóch polskich górników. Są to 46-letni U.K. z Poraja i 35-letni M.M. z Bytomia. Trzeci z Polaków z kontuzją ręki przebywa w szpitalu. Ofiary i ranny to pracownicy polskiej firmy Polalpex. W rejonie zawału pracowało łącznie 18-tu Polaków.
Na miejscu wypadku w kopalni Darkov pracuje specjalna komisja, która ma określić przyczyny wypadku. Polski Konsulat Generalny w Ostrawie znajduje się w ciągłym kontakcie z dyrekcją kopalni.
W zagłębiu ostrawsko-karwińskim pracuje około 20-tu tysięcy górników. Jedną dziesiątą stanowią wysoko wykwalifikowani górnicy z Polski, którzy oddelegowani są do najtrudniejszych prac. Tylko w tym roku w kopalniach tego zagłębia zginęło 11-tu górników.