Przerzut sił polskiego kontyngentu odbywa się w niezwykle trudnych warunkach - informuje z Kuwejtu specjalny wysłannik Polskiego Radia - Jacek Kaczmarek. Upał szczególnie odczuwają kierowcy nieklimatyzowanych samochodów takich jak ciężarówki wiozące sprzęt wojskowy. Ze względów bezpieczeństwa transporty mogą się poruszać jedynie w ciągu dnia, co w praktyce oznacza - w pełnym słońcu. Żołnierze narzekają też na brak chłodnych napojów. Nawet w samym obozie lodówki nie są w stanie schłodzić odpowiedniej ilości płynów. Przeznaczona do picia woda jest gorąca i nie gasi pragnienia.
Przerzut polskich sił z Kuwejtu do Iraku już teraz można zaliczyć do najcięższych zadań z całej - dopiero rozpoczynającej się - misji.