Rzeczniczka Agencji Iwona Musiał spodziewa się, w ciągu trzech ostatnich dni znacznie wzrośnie liczba rolników, którzy będą chcieli dostać dopłaty. Podkreśliła, że jeszcze do niedawna spływało 40 tysięcy wniosków dziennie, a obecnie - już 70 tysiecy.
Agencja apeluje do wszystkich pozostałych rolników, aby zdecydowali się na złożenie wniosków. Aby im to ułatwić, zostały przedłużone godziny pracy oddziałów terenowych ARiMR. Jest też możliwość wysłania wniosków pocztą, decyduje data stempla pocztowego.
Wnioski o dopłaty będzie można składać również po 15 czerwca, ale za każdy dzień zwłoki rolnik straci 1 procent należnej mu kwoty.
Dotychczas na dopłaty najwięcej rolników zdecydowało się z w województwie Podlaskim, a najmniej - w Śląskim. O nadanie numeru ewidencyjnego gospodarstwu rolnicy złożyli ponad 1,5 miliona wniosków.