Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Projekt nowego budżetu UE. Mniej pieniędzy dla Polski, więcej dla krajów południowych

106
Podziel się:

Projekt budżetu na lata 2021 - 2027 zakłada mniej pieniędzy i trudniejszy dostęp do dotacji. Już na starcie, Polska otrzymałaby 13 proc. mniej, niż w poprzednim. Polski rząd czekają trudne negocjacje o lepsze stawki.

Projekt nowego budżetu UE. Mniej pieniędzy dla Polski, więcej dla krajów południowych
(Parlament Europejski)

Projekt budżetu na lata 2021 - 2027 zakłada mniej pieniędzy i trudniejszy dostęp do dotacji. Już na starcie Polska otrzymałaby 13 proc. mniej, niż w poprzednim. Polski rząd czekają trudne negocjacje o lepsze stawki.

Nowy unijny budżet to 1,279 biliona euro, jednak w praktyce pieniędzy będzie mniej, bo wspólnotę opuszcza Wielka Brytania. Bruksela będzie zatem ciąć wydatki na politykę spójności.

Nowy budżet UE to na razie dopiero projekt, dlatego ostatecznie pieniędzy może być znacznie mniej. W poprzedniej perspektywie budżetowej na Polskę przypadało 85 mld euro. W czasie negocjacji ta kwota spadła o 77 mld, jednak w nowym budżecie taki wynik z pewnością nie będzie możliwy, bo kwota od której zaczynamy negocjacje, jest o 13 proc. niższa.

Wchodzą też nowe zasady dzielenia pieniędzy na politykę spójności. Do tej pory jedynym kryterium branym pod uwagę był poziom dochodu narodowego brutto na mieszkańca. Wciąż będzie to najważniejszy wskaźnik, ale będą też inne, m.in. bezrobocie młodych, inwestycje w edukację, środowisko czy demografia.

Jak pisze Rzeczpospolita, to oznacza więcej pieniędzy dla krajów z południa Europy. - Obserwujemy wyraźną zmianę nastawienia - mówi cytowany przez dziennik, Janusz Lewandowski, Europoseł PO. - Obecny budżet jest budżetem solidarności ze wschodem Europy, to się skończyło. Teraz jest solidarność z Południem.

Oglądaj też: Czy polskie firmy dostaną odszkodowania za Brexit?

O pieniądze dla Polski może być trudniej również z powodów czysto politycznych. Komisja Europejska zaproponowała, aby niezależne sądownictwo było warunkiem przekazywania unijnych funduszy po 2020 roku. Ma ono gwarantować, że w razie podejrzeń dotyczących korupcji czy innych form niewłaściwego gospodarowania unijnymi pieniędzmi sądy krajowe będą w stanie działać w sposób niezależny oraz efektywny.

W rozmowie z Rzeczpospolitą unijna komisarz sprawiedliwości, Vera Jurowa, potwierdziła, że taki mechanizm można by zastosować dla Polski. Wystarczyłoby stwierdzenie, że sądownictwo nie jest niezależne. Bo skoro jest zależne od władzy wykonawczej, to nie ma żadnej gwarancji, że będzie działać w sposób bezstronny.

W projekcie Komisji Europejskiej jest mowa nie tylko o zawieszeniu wypłat w przypadku stwierdzenia takich nieprawidłowości, ale nawet o obniżeniu tzw. koperty narodowej, czyli wszystkich pieniędzy przypisanych konkretnemu krajowi w perspektywie budżetowej. - Mamy ekspertyzę prawną, że można tak zrobić - powiedziała Rzeczpospolitej Vera Jurova.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(106)
Olek
6 lat temu
1. A co będzie, jeśli po latach okaże się (załóżmy), że Pis w kwestii praworządności ma rację - czy Unia zwróci nam pieniądze?? Teoretycznie może tak być...... 2. Dlaczego, skoro Polska obecnie ma wzrost gospodarczy i wpłaca procentowo więcej pieniędzy do kasy unijnej ma być karana mniejszymi wpływami z tej kasy?? 3. Dlaczego interesy partii ważniejsze są dla polityków opozycji nawet w kwestii przyszłych pieniędzy dla Polski??
rer
6 lat temu
No to my damy uni też 13% mniej
Art. 7 ust. 3...
6 lat temu
Art. 7 ust. 3 TUE. Piszę o tym od lat. No i wykrakałem.
polak456
6 lat temu
Dziękuję Wyborcom PiS.
Alternatywa
6 lat temu
Czechy, Słowacja i kraje bałtyckie dostaną więcej. Także kraje południa UE.
...
Następna strona