"A jednak obu polityków łączy populistyczny sznyt: obrzucanie przeciwnikow błotem, twierdzenie, że wszyscy politycy to złodzieje, antysemickie ekscesy słowne" - pisze Robert Sołtysik. Komentator gazety zwraca uwagę, że ogłupiajająca propaganda łatwo trafia do ludzi zagubionych. Lepper ma nad Le Penem tę przewagę, że takich ludzi w Polsce jest więcej niż we Francji.
Wstępowanie młodzieży do Samoobrony komentator gazety tłumaczy oportunizmem młodych działaczy, którzy wiedzą, że przy Lepperze można załapać się do posad i dostatku. "Dla siebie, bo przecież nie dla tych, których mami się, że "za Gierka było lepiej". Ci bowiem na Leperze u władzy ucierpieliby najbardziej" - pisze Robert Sołtysik w komentarzu "Gazety Wyborczej" pod tytułem "Zaciąg Leppera".
"Gazeta Wyborcza"/Piotrowska/Chod.