Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - trucizny na śmietnikach

0
Podziel się:

Zużyte baterie i świetlówki, resztki farb i rozpuszczalników, przeterminowane lekarstwa - dzisiaj odpady tego typu trafiają na wysypiska wraz z innymi śmieciami. To trucizny - pisze Aleksandra Wójtowicz w w stałym dodatku do "Rzeczpospolitej" zatytułowanym "Człowiek i ekologia".

Autorka ostrzega, że na przykład zużyte tonery z drukarek laserowych zawierają cyjanek potasu. Ale równocześnie w złomie komputerowym ponad 85 procent, to materiały nadające się do powtórnego przerobu i wykorzystania. Jednak przeciętny Kowalski, nawet gdyby chciał, ma nikłe możliwości, by nie szkodzić środowisku. Tymczasem przekonanie tegoż Kowalskiego, że nie powinien wrzucać do śmietnika starej baterii, przeterminowanych lekarstw czy zwykłej puszki po farbie, to zdecydowanie największe wyzwania, przed jakimi stoi nasz kraj w drodze do Unii Europejskiej.
Aleksandra Wójtowicz przypomina, że Unia zapowiedziała, iż już w kwietniu wchodzi w życie dyrektywa o pojazdach wycofanych z eksploatacji, na ukończeniu zaś są prace nad dyrektywą o sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Jednocześnie wchodzi w życie nowa dyrektywa o spalaniu odpadów, a w przygotowaniu jest, między innymi, dyrektywa o kompostowaniu odpadów.
"Trucizny na śmietnikach" - artykuł w "Rzeczpospolitej".

iar/smogo/dyd

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)