Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita"/GW/"Życie"/"Trybuna" - Nowy Rok

0
Podziel się:

Gazety zgodnie uznały za największe wydarzenia mijającego roku zamach terrorystyczny na Stany Zjednoczone 11 wrzesnia, wybory parlamentarne w Polsce oraz sukcesy polskich sportowców. Niektóre dzienniki zwracają także uwagę na fakty, które ich zdaniem zwiastują nową rzeczywistość polityczną i kulturową.

Są to: zwiększenie roli partii radykalnych w Sejmie i ogromna popularność programów reality show.
Według Rzeczpospolitej największe wydarzenia mijającego roku to:
zamachy w USA, lipcowa powódź, podejrzenia o korupcję w Ministerstwie Obrony Narodowej, dziura budżetowa, wybory parlamentarne, pomówienie znanych polityków z mównicy sejmowej przez Andrzeja Leppera, rocznica mordu Żydów w Jedwabnem a także pierwsza próba sklonowania człowieka. Poza tym, w sporcie, zakwalifikowanie się polskiej drużyny piłkarskiej do mistrzostw świata i sukcesy Adama Małysza.
Janusz Majcherek w swoim felietonie w Rzeczpospolitej stwierdził, że to co zdarzyło się w tym roku wytworzyło "klimat przygnębienia i strachu, paraliżujący ludzką aktywność". "Wspaniała, dynamiczna i beztroska dekada lat 90-tych, wieńcząca niezbyt w całości udany wiek XX, zakończyła sie dramatycznie i ponuro".
"Są lata przełomowe i mijający rok z pewnościa do nich należał" - stwierdził Józef Szewczyk przedstawiając w "Trybunie" swoją listę wydarzeń roku 2001. Dziennikarze tej gazety przedstawili również obszerny komentarz do faktów jakie miały miejsce w roku 2001 uwzględniające nie tylko życie polityczne, ale również społeczno-kulturalne.
Gazeta Wyborcza przedstawiła natomiast kalendarium najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Polsce i na świecie. Przypomina w nim m.in. o skandalu z wywiezieniem fresków Brunona Schulza, ustąpieniu dyrektora Zachęty, o likwidacji Komitetu Kinematografii, a także o śmierci takich wspaniałych artystów i ludzi kultury jak George Harrison, Jan Kott, czy Grzegorz Ciechowski.
Paweł Fąfara w felietonie zamieszczonym w "Życiu" komentując mijający rok, zastanawia się skąd się wziął beztroski optymizm ostatnich lat, który tak boleśnie skończył się w mijającym roku. Tomasz Żukowski natomiast narysował obraz współczesnego społeczeństwa, które musi się zmagać z nowymi zjawiskami, jakich przed rokiem jeszcze nie znało.

GW/Trybuna/Rzeczpospolita/Życie/IAR/smulski/d.nyg

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)