Przewodniczący Śniadek nie skomentował zapowiedzi Lecha Wałęsy, że na obchody do Gdańska zaprosi prezydenta.
Były prezydent podczas uroczystości pogrzebowych papieża pogodził się z Aleksandrem Kwaśniewskim. Wczoraj Lech Wałęsa powiedział, że kolejnym krokiem będzie zaproszenie głowy państwa na obchody 25 rocznicy powstania Solidarności. Dodał, że będzie zachęcał związek do wystosowania takiego zaproszenia .
Dziś, nawiązując do tych słów, Lech Wałęsa nie wykluczył, że wypisze się z Solidarności. Potem tłumaczył jednak, że nie z powodu stosunku związku do Aleksnadra Kwaśniewskiego, a dlatego, że on, Lech Wałęsa, do tej współczesnej Solidarności nie pasuje. "Były prezydent daje się niepotrzebnie prowokować i mówi rzeczy, których nie chciałby powiedzieć"- skomentował Janusz Śniadek.