Premier przypomniał, że przedstawiony przez niego 4-punktowy plan zawiera sugestie zakończenia kolejnego etapu integracji z Unią Europejską i dalsze działania do czasu referendum unijnego, poprawy finansów i opracowania projektu budżetu na rok 2004. Wczoraj prezydent rozpoczął rozmowy z liderami opozycji w sprawie wsparcia tego programu.
Według premiera Millera, za przedterminowymi wyborami 13 czerwca 2004 roku przemawia to, że wybory do Parlamentu uropejskiego między 10 a 13 czerwca przyszłego roku, które odbędą się w całej Unii Europejskiej i w których Polska po raz pierwszy weźmie udział, otwierają nowy etap w naszej historii. Dlatego - powiedział - warto jest zweryfikować wtedy wiarygodność obecnych sił politycznych w Polsce, tak aby nowy etap w naszej historii połączyć z funkcjonowaniem nowego parlamentu. Leszek Miller zaznaczył, że są to tylko propozycje, ponieważ by tak się stało musi się uformować stosowana większość w parlamencie, które będzie mogła podjąć decyzję o skróceniu kadencji Sejmu. Nie jest to jednak proste, ponieważ zwykła większość tu nie wystarczy. Premier powiedział, że część posłów już jest przekonanych co do konieczności skrócenia kadencji parlamentu.
Komentując dotychczasowy przebieg dochodzenia w sprawie afery Rywina premier uznał, że z punktu widzenia obowiązującego w Polsce prawa prezydent nie powinien być przesłuchiwany przez komisję śledczą, ponieważ funkcje kontrolne Sejmu nie rozciągają się na prezydenta. Premier Miller potwierdził, że on sam stanie przed komisją śledczą 26 kwietnia.
