Mimo, że talibowie zaprzestali prowadzenia działań obronnych to kampania w Afganistanie jest jeszcze daleka od zakończenia - pisze w "Trybunie" generał profesor Stanisław Koziej.
Jego zdaniem można oczekiwać, że wiosną i latem będziemy świadkami kolejnej fazy operacji afgańskiej. Konieczne może być prowadzenie bardzo długiej kampanii składającej się z szeregu zintergowanych, cywilo-wojskowych operacji antyterrorystycznych i pokojowych.
Walka z terroryzmem jest zdaniem Kozieja tak zwaną walką sieciową. Nie można bowiem obezwładnić organizacji terrorystycznej poprzez zwykłe niszczenie nawet dużej liczby jej ogniw. Należy usunąć całą sieć ukorzenienia. Dlatego wielkie operacji, jak marcowa "Anakonda", nie mogą doprowadzić do ostatecznego rozstrzygnięcia. Muszą być uzupełnione wieloma innymi działaniami, w tym długofalowymi wysiłkami o charakterze pozamilitarnym.
Generał uważa także, że obecnie nastąpiła kolejna faza walki z terroryzmem. Określa ją mianem globalnego pościgu strategicznego. Wyraża się on w likwidowaniu nisz terrorystycznych, co Amerykanie robią na Filipinach i w Gruzji. Zdaniem Kozieja pościg będzie przybierał formę zarówno pomocy miejscowym władzom jak i wojennych kampanii na szeroka skalę.
Przewidywania profesora w sprawie kolejnych etapów antyterrorystycznej operacji - w Trybunie.
T/gut/d.nyg
