Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - pośredniaki bez pieniędzy

0
Podziel się:

Urzędom pracy brakuje pieniędzy nie tylko na walkę z bezrobociem. Nie mają także na czynsz, rachunki za światło ani na pensje dla pracowników - pisze dzisiejsze "Życie".
W Mazowieckiem sytuacja powiatowych urzędów pracy jest dramatyczna.

Urzędom pracy brakuje pieniędzy nie tylko na walkę z bezrobociem. Nie mają także na czynsz, rachunki za światło ani na pensje dla pracowników - pisze dzisiejsze "Życie".
W Mazowieckiem sytuacja powiatowych urzędów pracy jest dramatyczna. Te z urzędów, które wynajmują siedziby, nie stać na opłacenie czynszu. Innym brakuje na rachunki za prąd lub płace dla urzędników. Szefowie urzędów obawiają się, że będą musieli zwalniać pracowników.
Nie lepiej jest w innych rejonach kraju. "Wystarczy nam pieniędzy na działalność urzędu do końca sierpnia" - mówi "Życiu" Agnieszka Nowińska, zastępca kierownika Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu. Dodaje, że co roku pośredniak musi występować o dodatkowe środki, bo przyznawane limity nie wystarczają na pokrycie wydatków związanych z jego utrzymaniem.
W poniedziałek z kierownikami mazowieckich urzędów pracy spotkał się wojewoda Leszek Mizieliński. Obiecał, że wygospodaruje na dofinansowanie pośredniaków 282 tysiące złotych.
"Ta kwota oczywiście nie uzdrowi sytuacji, ale pomoże ją na jakiś czas załagodzić" - powiedział "Życiu" Czesław Rowiński, rzecznik wojewódzkiego urzędu pracy. Według urzędu w obecnej sytuacji konieczna stała się zmiana zasad podziału środków na utrzymanie pośredniaków. Obecnie ilość pieniędzy zależy od stopy bezrobocia w danym powiecie oraz od liczby bezrobotnych przypadających na jednego pracownika. Mazowieckie urzędy chcą, by pod uwagę brano też liczbę obsługiwanych przez nich osób mających prawo do zasiłków oraz sytuację lokalową urzędu.

Życie/iar/Kalinowski/zasadzinska

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)