Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął rozporządzenie o zlikwidowaniu Ministerstwa Łączności - poinformował rzecznik rządu Krzysztof Luft
Dotychczasowe struktury resortu będą podlegać Ministerstwu Gospodarki.
'Komórki organizacyjne dotychczasowego Ministerstwa Łączności obsługujące dział +łączność+ zostaną włączone do Ministerstwa Gospodarki, zaś Ministerstwo Łączności zostałoby zniesione i takie właśnie rozporządzenie Rada Ministrów dzisiaj przyjęła' - powiedział Luft.
'To oczywiście nie oznacza fizycznej likwidacji tego urzędu - przechodzi do Ministerstwa Gospodarki, a jego komórki organizacyjne będą wypełniać te same zadania' - dodał rzecznik.
Premier Jerzy Buzek odwołał 18 lipca tego roku Tomasza Szyszkę z funkcji ministra łączności. Kierowanie resortem szef rządu powierzył wicepremierowi i ministrowi gospodarki Januszowi Steinhoffowi.
Premier zdecydował o odwołaniu Szyszki, ponieważ uznał, że minister łączności 'w sposób niewystarczający sprawował nadzór nad podległym mu resortem'.
Wówczas rzecznik rządu mówił dziennikarzom, że premier podjął decyzję w sprawie dymisji Szyszki po zapoznaniu się z efektami kontroli Kancelarii Premiera i NIK w Ministerstwie Łączności.
Również po zapoznaniu się z informacjami, jakich udzielił premierowi Prokurator Generalny Stanisław Iwanicki o postępowaniach przygotowawczych prowadzonych wobec organów resortu łączności, a także po wyjaśnieniach jakich premierowi udzielił Szyszko.
Szyszko powiedział po dymisji, że zarzuty nie dotyczą jego osoby, ale to minister ponosi odpowiedzialność polityczną za funkcjonowanie resortu.
Pytany, jak premier uzasadniał mu swoją decyzję, Szyszko powiedział: 'pan premier uzasadnił to odpowiedzialnością polityczną i tym, że nie było dostatecznego nadzoru z mojej strony nad niektórymi sprawami. To kwestia dosyć obszerna - to jest raport NIK-u, kwestia PAR-u, itd.'- mówił.
Szyszko jest trzecim, po Kaczyńskim i Ujazdowskim ministrem, który opuścił ostatnio rząd Buzka. Dwaj pierwsi otrzymali dymisje, a Ujazdowski zrezygnował sam. Premier zdymisjonował ostatnio też wiceministrów sprawiedliwości: Zbigniewa Ziobro i Janusza Kaczmarka oraz wiceszefa MON Romualda Szeremietiewa.
Po zakończeniu kontroli NIK w połowie lipca, wiceprezes Izby Jacek Uczkiewicz poinformował warszawską prokuraturę, że w działalności Ministerstwa Łączności wystąpiły tzw. obszary korupcjogenne, czyli - jak wyjaśniał to później szef NIK Janusz Wojciechowski - 'miały miejsce różne niejasne postępowania przy przetargach, czy omijano procedurę przetargową przy udzielaniu zezwoleń, koncesji telekomunikacyjnych'. W piątek premier skierował ministra Szyszko na urlop.
Szyszko został ministrem łączności w marcu ubiegłego roku, był wówczas wiceprezesem ZChN. Zastąpił na stanowisku szefa resortu łączności innego polityka ZChN Macieja Srebrę.
