W przyjętych przez Komisję Europejską i przedstawionych w
Parlamencie Europejskim przez komisarza do spraw rozszerzenia Guntera Verheugena raportach o krajach, które mają wejść do Unii, najwięcej krytycznych uwag zebrała Polska. Wszystkim krajom wyliczono istotne zaległości w 39 dziedzinach z czego na Polskę przypadło 9 i dotyczą one głównie rolnictwa.
Raport poświęcony Polsce liczy 67 stron i wyraża poważne zaniepokojenie stanem naszych przygotowań w kilku kluczowych sprawach. Najważniejsze ostrzeżenie dotyczy opóźnień w budowie zintegrowanego systemu administracji i kontroli w rolnictwie, czyli IACS, bez którego unijne fundusze nie dotrą do Polski. Istnieje poważne ryzyko - przestrzega Komisja Europejska - że IACS nie będzie gotowy na czas. Zdaniem Komisji chodzi nie tylko o sam system informatyczny, ale także o szkolenie personelu oraz uporządkowanie informacji dotyczących własności gruntów rolnych. "Poważne zaniepokojenie" Komisji budzi także brak czterech ustaw weterynaryjnych, bez których Polska nie będzie w stanie dostosować się do unijnych norm.
Słabości administracji i sądownictwa oraz korupcja i pranie brudnych pieniędzy to kolejne dziedziny, w których zarówno Polska jak i pozostałe kraje mają jeszcze wiele do zrobienia. W podsumowaniu wszystkich raportów Komisja ostrzega:"bez natychmiastowych i zdecydowanych działań zainteresowane kraje nie będą mogły w pełni spożytkować korzyści, jakie daje członkostwo w Unii".