Rating Polski. Agencja Standard & Poor's nie zmienia oceny

Rating wiarygodności kredytowej naszego kraju pozostał na niezmienionym poziomie "BBB+" (8 wynik w 22-stopniowej skali). Mimo zdecydowanie lepszych prognoz wzrostu PKB Polski, analitycy jednej z trzech największych na świecie instytucji oceniających wypłacalność krajów, nie zdecydowali się nawet na podniesienie perspektywy ratingu.

Agencja Standard & Poor's jest uznawana za najmniej przychylną nam instytucję ratingową. Wśród "wielkiej trójki" najniżej ocenia Polskę, a do tego wszyscy pamiętają jej niespodziewaną obniżkę ratingu ze stycznia 2016 roku. W swoim werdykcie jest nieugięta i dalej kwalifikuje nas na ósmym miejscu na dwadzieścia dwie pozycje w swoim rankingu.

Nie zmieniła się też perspektywa ratingu, czyli pewnego rodzaju zapowiedź przyszłych decyzji agencji. Od grudnia ubiegłego roku jest ona określana jako "stabilna", co raczej wyklucza zmiany oceny w górę i w dół. Wcześniej była "negatywna", co wiązało się z obniżką ratingu w styczniu 2016. Teraz cześć ekspertów oczekiwała, że być może zostanie podwyższona do "pozytywnej".

Taki krok byłby jasnym sygnałem i zapowiedzią podwyżki samego ratingu w przyszłości. Niestety analitycy S&P nie podzielili optymizmu niektórych obserwatorów rynku.

Choć większość ekspertów spodziewała się dokładnie takiego werdyktu, czyli utrzymania wcześniejszych ocen, polscy inwestorzy na pewno mogą czuć pewien niedosyt. Sygnały możliwej podwyżki ratingu lub chociaż podniesienia perspektywy dawała sama agencja S&P w ostatnich dniach. Mowa o wyraźnej rewizji w górę prognoz wzrostu gospodarczego Polski na lata 2017-2020.

Spodziewa się, że w tym roku polska gospodarka urośnie o 4,2 proc., a nie jak wcześniej sądziła 3,6 proc. Do tego przyszłoroczny wzrost PKB podniosła z 3,1 do 3,8 proc. a w 2019 roku z 3 do 3,5 proc. Do tego analitycy oczekują pozytywnych efektów w postaci niższego deficytu i zadłużenia w kolejnych latach.

Ocena "BBB+" to ósma ocena (od najlepszych) w 22-stopniowej skali. Oczko wyżej rating Polski utrzymuje od dłuższego czasy konkurencyjna agencja Fitch i o dwa oczka wyżej agencja Moody's.

Obecnie, na tym samym poziomie "BBB+", rating oprócz Polski ma jeszcze kilka, w większości dosyć egzotycznych dla nas krajów. Taką samą ocenę wypłacalności ma wyspa na Morzu Karaibskim - Aruba czy Trynidad i Tobago - wyspiarskie państwo Ameryki Południowej.

Wśród poważniejszych krajów pod względem gospodarczym można wymienić jeszcze Peru, Meksyk i Tajlandię. W Europie na tym samym miejscu w rankingu S&P jest tylko Hiszpania.

Awans o jedno oczko podniósłby Polskę do poziomu ratingu Litwy i Łotwy.

Pocieszeniem może być fakt, że niżej od nas plasują się w rankingu S&P m.in. Włochy, Portugalia, a także bliższe nam geograficznie i często politycznie Węgry i Rumunia.