.
"To jest (3,5 proc.) absolutnie górna granica najbardziej optymistycznych już w tej chwili prognoz. Jeszcze kilka miesięcy temu byłem skłonny uważać, że jest to cel ambitny, ale realny" - powiedział Rosati w wywiadzie dla radiowych "Sygnałów Dnia".
"Natomiast na podstawie najnowszych danych, zwłaszcza dotyczących rozwoju sytuacji gospodarczej w Niemczech i w innych krajach europejskich wiele wskazuje, że ożywienie na zachodzie Europy przyjdzie później i w związku z tym u nas również będzie trochę wolniejszy wzrost" - dodał.
Na środowej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP prezes NBP Leszek Balcerowicz powiedział, że potwierdzają się sygnały ożywienia w gospodarce, ale prognoza wzrostu PKB na 2003 rok jest zbliżona raczej do 2,5 proc. niż do 3,5 proc.
Natomiast w ostatniej ankiecie PAP, ekonomiści prognozują średnio, że PKB wzrośnie w 2003 roku o 2,85 proc.